Były trener Interu przejechał się po Zielińskim. "Nie dał nawet 30 procent tego, co powinien"
Piotr Zieliński minionego lata dołączył do Interu Mediolan na zasadzie wolnego transferu. Teraz Polak jest jednak mocno krytykowany we Włoszech, między innymi przez jednego z byłych trenerów "Nerazzurrich".
W ostatnich tygodniach pomocnik zmagał się z kontuzją. Inter przegrał natomiast trzy ostatnie mecze o stawkę. Andrea Stramaccioni uważa, że Polak powinien dać drużynie znacznie więcej.
- Z pewnością przyczyną niepowodzeń Interu były liczne bardzo intensywne zobowiązania w różnych rozgrywkach, które zmusiły zespół do dzielenia sił między ligę, a rozgrywki europejskie. Do tego dochodzi forma niektórych zawodników, którzy powinni wnieść więcej, gdy brakowało niektórych zawodników z podstawowego składu - stwierdził Stramaccioni.
- Taremi jest tego symbolem, ale są inni zawodnicy, tacy jak Zieliński, którzy nie byli w stanie pokazać nawet 30 procent tego, co powinni dać swoją wartością - ocenił.
W podobnym tonie wypowiada się jeden z włoskich dziennikarzy, Sandro Sabatini. Uważa, że Napoli zrobiło bardzo dobry interes, zastępując Zielińskiego Scottem McTominayem.
- Napoli w końcu pozwoliło Zielińskiemu odejść na zasadzie wolnego transferu, a Inter po niego sięgnął. Chcę sprecyzować, że dla mnie Polak jest świetnym wolnym transferem, ale trzeba też powiedzieć, że w rzeczywistości jest czwartym-piątym pomocnikiem i również doznaje kontuzji w decydującym momencie sezonu - ocenił Sabatini.
- Polak nie oferuje stu procent zwrotu. A zamiast Piotra Zielińskiego Napoli idzie po Scotta McTominaya za 30 mln euro z Manchesteru United. Conte otrzymuje zawodnika, który strzela 11 goli i jest decydujący - podkreślił.