Były trener Dynama Kijów: Polski agent oferował mi łapówkę za wzięcie jego piłkarza
Aleksander Chackiewicz, były trener Dynama Kijów, ujawnia kulisy rynku transferowego. 45-letni szkoleniowiec twierdzi, że polski agent proponował mu łapówkę za zakontraktowanie jego gracza.
Chackiewicz był trenerem Dynama w latach 2017-2019. Został zwolniony na początku tego sezonu po odpadnięciu kijowskiego zespołu z eliminacji Ligi Mistrzów.
Białorusin wciąż budzi jednak zainteresowanie mediów. Niedawno udzielił wywiadu w programie "Wacko Live". Szeroko mówił m.in. o kontaktach z menedżerami. Chackiewicz przekonuje, że nigdy nie brał od nich pieniędzy za transfery.
- Dostawałem od Dynama bardzo wysokie wynagrodzenie, więc co dałoby mi przyjęcie bokiem dziesięciu, dwudziestu czy pięćdziesięciu tysięcy? - pyta Chackiewicz.
45-latek przyznaje, że miał korupcyjne propozycje. Pieniądze za doprowadzenie do transferu konkretnego zawodnika oferował mu choćby agent z Polski.
- Zaproponował swojego gracza na pozycję, na którą szukaliśmy zawodnika. Dodał, że, jeśli go wezmę, dostanę gotówką 300 tysięcy dolarów. Powiedziałem mu, by skasował i zapomniał mój numer telefonu. I że nie chcę nawet oglądać jego piłkarza. Pojawiały się pokusy, ale jeśli raz ulegniesz, to już tego z siebie nie zmyjesz - podkreśla Chackiewicz.