Były trener Chelsea bliski powrotu na ławkę. Może pojechać prosto na Mistrzostwa Świata 2022

Obecnie selekcjonerem reprezentacji Maroka jest Vahid Halilhodžić. 69-letni szkoleniowiec dość dobrze radzi sobie na piastowanym stanowisku. Mimo słabych występów w Pucharze Narodów Afryki, trener zdołał zaprowadzić swoją kadrę na kolejny mundial.

Cieniem na pracy selekcjonera kładą się jednak relacje z zawodnikami. Halilhodžić pozostaje w konflikcie z Hakimem Ziyechem oraz Noussairem Mazraouim. Pierwszy z nich - reprezentant Chelsea - postanowił nawet zakończyć karierę reprezentacyjną.

Narastające napięcie powoduje zaś wysyp informacji, które sugerują, że ostatecznie 69-latek może pożegnać się z kadrą przed wyjazdem do Kataru. To tym bardziej prawdopodobne, że nie brakuje nazwisk łączonych z ławką trenerską Maroka.

Amine Sebti z "beIN SPORTS" twierdzi, że najpoważniejszym kandydatem do tego miana jest Andre Villas-Boas. Portugalczyk od 2021 roku przebywa na bezrobociu - wtedy właśnie opuścił szeregi Marsylii.

We wcześniejszych latach szkoleniowiec uchodził za jeden z największych talentów w swoim fachu. Już w 2010 roku objął stery w Porto, natomiast do Chelsea trafił w 2011. Kolejnym przystankiem w jego karierze był Tottenham, lecz później nastąpił zwrot i Villas-Boas stracił swoją renomę.

W 2017 roku Portugalczyk odszedł od futbolu i zajął się wyścigami motorowymi. Zadeklarował wówczas, że weźmie udział w kolejnej edycji legendarnego Rajdu Dakar. Faktycznie - wystartował, lecz już na czwartym etapie doznał kontuzji pleców i musiał zrezygnować z rywalizacji.

Praca w Marsylii była jego pierwszą po powrocie do wielkiego futbolu, lecz pobyt na Lazurowym Wybrzeżu nie trwał długo. Wydawało się, że Villasa-Boasa czeka kolejna przerwa, lecz wobec doniesień "beIN Sports" nie można wykluczyć, że sytuacja ulegnie zmianie.

Na Mistrzostwach Świata 2022 Maroko zagra z Belgią, Kanadą oraz Chorwacją. 44-latka czekałoby trudne zadanie.