Szefowie Bayernu nie pozwolą na transfer Lewandowskiego? "Jeśli Hoeness i Rummenigge mówią, że nie odejdzie, to tak będzie"

Lewandowski od dłuższego czasu jest przymierzany do gry w Realu Madryt. Bayern nie zamierza jednak sprzedawać swojej największej gwiazdy. Rządzący klubem Uli Hoenness i Karl-Heinz Rummenigge wiele razy podkreślali, że polski napastnik także w kolejnym sezonie będzie grał dla drużyny z Monachium. Jego kontrakt z obecnym klubem obowiązuje do połowy 2021 roku.

- Jestem pewien tego, że jeśli szefowie Bayernu mówią, że Lewandowski nie odejdzie, to nie odejdzie. Doskonale znam Hoenessa i Rummeniggego. Gdyby nie byli przekonani, że do transferu Polaka nie dojdzie, to by się powstrzymywali od komentarzy. Bayern ma tyle pieniędzy i takie cele, że na pewno nie sprzeda Lewandowskiego. Dlatego moim zdaniem Robert nie trafi do Realu. Tym bardziej że Hoeness i Rummenigge sporo by stracili, gdyby rzeczywiście Polak odszedł, jeśli do tej pory jego transfer wykluczali - mówi Hitzfeld w rozmowie z Maciejem Szmigielskim dla "Przeglądu Sportowego".

Lewandowski był krytykowany po swoim występie przeciwko Realowi. Oliver Kahn, wieloletni kapitan Bayernu, stwierdził nawet, że Polak gaśnie w najważniejszych meczach. Hitzfeld nie jest tak kategoryczny w swoich opiniach.

- Wasz napastnik jest teraz zablokowany, to niestety prawda. Ale wystarczy jeden gol, żeby się przełamał. Nawet jeśli będzie to najbrzydsza bramka w jego karierze, czyli po prostu wepchnie piłkę z pół metra za linię, to natychmiast nabierze znowu wiary. I jestem przekonany, że jeśli uda mu się to w rewanżu z Realem, to Bayern będzie bardzo blisko awansu - uważa Niemiec.