Były selekcjoner dużym optymistą przed finałem baraży: Mamy lepszy zespół. Nie sądzę, że Szwedzi nawiążą walkę

Były selekcjoner dużym optymistą przed finałem baraży: Mamy lepszy zespół. Nie sądzę, że Szwedzi nawiążą walkę
Sipa / PressFocus
We wtorek reprezentacja Polski zmierzy się ze Szwecją w finale baraży o mundial w Katarze. Wielkim optymistą przed tym meczem jest Jerzy Engel, który rozmawiał z Polską Agencją Prasową.
"Trzy Korony" miały spore problemy w starciu z Czechami. Choć podopieczni Janne Anderssona grali przed własną publicznością i wydawali się faworytami, to naszych południowych sąsiadów wyeliminowali dopiero po dogrywce.
Dalsza część tekstu pod wideo
Taki scenariusz nie dziwi zbytnio Jerzego Engela. Były selekcjoner, który wprowadził "Biało-Czerwonych" na mundial w 2002 roku, uważa, że nasza kadra na Stadionie Śląskim będzie zdecydowanym faworytem.
- W tym meczu nie wydarzyło się nic porywającego. Trudno kogoś wyróżnić. Obydwie drużyny grały bardzo nerwowo. Szwedzi zaprezentowali swoje tradycyjne ustawienie 4-4-2. Byli bardzo przewidywalni - ocenił Engel.
- Nie sądzę, aby Szwedzi po 120 minutach ciężkiej gry byli w stanie nawiązać równorzędną walkę z Polakami. Jestem optymistą, mamy lepszy zespół - stwierdził.
W rozmowie z Polską Agencją Prasową Engel odniósł się także do kontuzji w reprezentacji Polski. Uważa, że we wtorek Czesław Michniewicz powinien postawić tylko na tych zawodników, którzy są w pełni zdrowi.
- To byłoby wielkie ryzyko wpuszczać zawodnika, który nie jest w stu procentach zdrowy. To nie będzie zabawa, ale walka od pierwszej do ostatniej minuty - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik25 Mar 2022 · 13:27
Źródło: Polsatsport.pl/PAP

Przeczytaj również