Były reprezentant Polski krytykuje Paulo Sousę. "On nie jest prelegentem, tylko selekcjonerem"

Jacek Zieliński nie jest optymistą przed startem mistrzostw Europy. Były kapitan Legii Warszawa ma uwagi do selekcjonera Paulo Sousy.
Portugalczyk został trenerem biało-czerwonych na początku roku. Na razie jego bilans jest kiepski - kadra pod jego wodzą wygrała tylko jeden z pięciu meczów. Pokonała jedynie słabiutką Andorę.
Żadnych powodów do optymizmu nie dały spotkania towarzyskie przed mistrzostwami Europy. Polacy zremisowali z Rosją i Islandią i długimi fragmentami grali słabo.
- Nie wiem, w jakim jesteśmy miejscu, czego mogę się spodziewać w wykonaniu Polaków. Dwa mecze towarzyskie optymizmem nie napawają. Trwa żonglowanie nazwiskami, nie widać kręgosłupa drużyny, formacji, na której można opierać zespół - stwierdził Zieliński.
Byłego reprezentanta Polski nie przekonują nie tylko działania Sousy, ale też nawet jego wypowiedzi.
- Chciałbym wiedzieć, jaka jest jego koncepcja, jednak to, co mówi na pomeczowych konferencjach, niewiele wnosi. Słyszymy sporo truizmów i niewiele konkretów. On nie jest prelegentem, tylko selekcjonerem - podsumował Zieliński.
Polacy na swój pierwszy mecz w mistrzostwach Europy poczekają do poniedziałku. Ich pierwszym rywalem na turnieju będzie reprezentacja Słowacji.