Były reprezentant Polski ostrzega przed grą na trzech obrońców. "Dla mnie to jest novum"

Były reprezentant Polski ostrzega przed grą na trzech obrońców. "Dla mnie to jest novum"
MediaPictures.pl/Shutterstock
Mecz Węgry - Polska zbliża się wielkimi krokami. Tomasz Kłos nie jest przekonany, czy gra z trójką obrońców to dobry pomysł Paulo Sousy. - Będzie to bardzo odważne posunięcie trenera - oznajmił w rozmowie z "Interia Sport".
"Biało-Czerwoni" w najbliższy czwartek rozpoczną walkę o wyjazd na mundial w Katarze. Naszym pierwszym rywalem będą Węgrzy. Spotkanie z "Madziarami" będzie debiutem dla Paulo Sousy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Portugalczyk zastąpił na stanowisku selekcjonera zwolnionego Jerzego Brzęczka i w czwartkowy wieczór przejdzie pierwszy sprawdzian. Wszystko wskazuje na to, że Polacy w Budapeszcie zagrają w ustawieniu z trójką obrońców.
Czy to rozwiązanie się sprawdzi? Wątpliwości co do tego ma Tomasz Kłos. Były reprezentant Polski w rozmowie z "Interia Sport" ostrzega przed pochopnymi i nieprzemyślanymi decyzjami.
- Nie wiem, czy jesteśmy na tyle mocni, by grać takim ustawieniem. Brakuje czasu. Gramy z Węgrami, którzy w barażach awansowali na Euro i na pewno są tym faktem podbudowani. Później Andora i na końcu jedziemy do Anglii - oznajmił były defensor.
- Dla mnie to jest novum, swego rodzaju ciekawostka. Jeżeli zagramy trójką obrońców, będzie to bardzo odważne posunięcie trenera, ale ma do tego prawo - dodał.
- Moje zdanie jest cały czas takie samo. Mamy zawodników pod grę czwórką obrońców. Na pewno nie będzie to łatwy mecz. Węgrzy tanio skóry nie sprzedadzą - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz23 Mar 2021 · 19:24
Źródło: własne

Przeczytaj również