Były reprezentant Polski: Nie rozumiem, dlaczego Jakub Moder wykonuje rzuty rożne. On ma 190 cm wzrostu
Jacek Bąk, były reprezentant Polski, w rozmowie ze "Sport.pl" ocenił postawę "Biało-Czerwonych" w starciu z Włochami. Choć podopieczni Jerzego Brzęczka zagrali niezły mecz, to ex-defensor nie szczędził krytycznych uwag.
0:0 - takim wynikiem zakończył się wczorajszy mecz Polski z Włochami w trzeciej kolejce Ligi Narodów. "Biało-Czerwoni" w Gdańsku przez 90 minut dzielnie walczyli z faworyzowanymi rywalami. Jacek Bąk jest zadowolony z tego, jak drużyna Brzęczka zaprezentowała się w defensywie. Wiele do życzenia pozostawia za to gra w ataku.
- Ważne, że Włosi nam nie strzelili bramki. Sytuacje mieli, a my kilka razy mieliśmy szczęście. Szkoda, że z przodu nie mieliśmy żadnej siły rażenia - ocenił.
- Największa różnica była w środku pola, gdzie Verratti i Jorginho robili dużą grę. Pach-pach, piłka chodziła że aż miło było patrzeć. A my? Mieliśmy tylko jakieś kontry - zaznaczył.
Jacek Bąk nie kryje rozczarowania postawą polskich pomocników. Jednocześnie dziwi się, dlaczego Jakub Moder został wyznaczony do wykonywania rzutów rożnych. Jego zdaniem w takich sytuacjach 21-latek lepiej sprawdzi się w polu karnym.
- Znów za słabo wyprowadzaliśmy piłkę, za dużo mieliśmy głupich strat. Krychowiak przyzwyczaił nas do czegoś innego, co tu dużo mówić. Znacznie lepiej wypadł Jakub Moder. Widać, że się nie boi, że gra bez nerwów - podkreślił.
- Nie rozumiem jednak, dlaczego wykonuje rzuty rożne. Fakt, ma dobrze ułożoną nogę, ale przede wszystkim ma 190 cm wzrostu, więc powinien być w polu karnym i próbować strzelić gola głową. On przecież pójdzie do ligi angielskiej, tam będzie się od niego takich rzeczy wymagało - zakończył.