Były reprezentant kraju chce zostać prezydentem
Micheil Kawelaszwili może zostać prezydentem Gruzji. Kandydatura byłego zawodnika została oficjalnie potwierdzona.
Micheil Kawelaszwili ma za sobą całkiem niezłą karierę piłkarską. W przeszłości reprezentował barwy m.in. Manchesteru City, Grasshoppers, FC Zuerich i FC Basel.
Napastnik zanotował również 46 występów w narodowych barwach. Ostatecznie odwiesił buty na kołek w 2011 roku. Wówczas zdecydował się wejść w świat polityki.
W 2016 roku Gruzin został wybrany do parlamentu z ramienia partii Gruzińskie Marzenie. Sześć lat później opuścił zaś jej szeregi, zakładając ugrupowanie Siła Ludu.
Kawelaszwili wrócił jednak do macierzystej partii szybciej, niż się spodziewał. W środę Gruzińskie Marzenie potwierdziło jego nominację na kandydata na prezydenta Gruzji.
53-latek jest obecnie niemal pewnym zwycięzcą wyborów. Ugrupowanie ma ogromną przewagę w kolegium elektorów, które od tego roku wskazuje prezydenta.
Wybory w kraju zaplanowano na 14 grudnia. Nieco ponad dwa tygodnie później, 29 grudnia, odbędzie się natomiast inauguracja prezydentury nowej głowy państwa.
W gruzińskiej polityce działa wielu emerytowanych piłkarzy. Merem Tbilisi jest były obrońca Milanu Kacha Kaładze, a posłem - dawny pomocnik Schalke Lewan Kobiaszwili!