Były reprezentant Holandii skazany na 7 lat więzienia. Kilka lat temu zagrał z Lechem Poznań

David Mendes da Silva wielkiej kariery nie zrobił, lecz zdołał zapisać na swoim koncie kilka występów w reprezentacji Holandii. W latach 2007-09 rozegrał siedem spotkań w barwach drużyny narodowej.

Podobnie radził sobie na polu klubowym. Na przestrzeni całej kariery był piłkarzem takich drużyn jak Sparta Rotterdam, NAC Breda, AZ Alkmaar, Panathinaikos i Red Bull Salzburg. Jako zawodnik mistrza Austrii wystąpił w meczu z Lechem Poznań.

Zawodową karierę zakończył w 2017 roku. Z informacji podanej przez holenderską agencję prasową "ANP" wynika, że po zawieszeniu butów na kołku podjął się nielegalnej pracy.

Emerytowany piłkarz miał brać udział w przemycie kokainy. Według sądu 40-latek zaangażował się w sprowadzenie trzech przesyłek, których waga wynosiła 74, 105 oraz 1300 kg.

Działania Mendesa da Silvy polegały na przekupstwie pracownika firmy transportowej, który w zamian za współpracę otrzymywał od byłego reprezentanta kraju 100 tysięcy euro.

Po zebraniu wszystkich dowodów sąd w Holandii zdecydował się skazać gracza na okres siedmiu lat więzienia. Na wolność wyjdzie najpóźniej w 2030 roku.

Jakiś czas temu identyczne zarzuty przedstawiono także wobec jego rodaka. Od kilku tygodni toczy się proces w sprawie Quincy’ego Promesa. Atakujący Spartaka Moskwa został oskarżony o przemyt 1362 kg kokainy. Ze względu na to, że przebywa obecnie w Rosji, najprawdopodobniej nie grozi mu żadna kara.