Były reprezentant Brazylii zaatakowany przez swoich kibiców. Klub wydał oficjalny komunikat

We wtorek brazylijskie media opublikowały informacje na temat niepokojącego zdarzenia, w którym miał uczestniczyć pomocnik Corinthians, Luan. Zawodnik został zaatakowany przez grupę kibiców.

Do całego zdarzenia doszło nieopodal jednego z hoteli. Doświadczony piłkarz został wyciągnięty z budynku, a następnie pobity przez kilku mężczyzn. Powodem bestialskiego zachowania miał być brak sympatii do 30-latka. Napastnicy naciskali bowiem, by Luan rozwiązał kontrakt z zespołem.

Z informacji podanej przez oficjalną stronę klubu wynika, że dwukrotnemu reprezentantowi Brazylii nie stało się nic poważnego. W oświadczeniu sprzeciwiono się wszelkim rodzajom przemocy, oferując zawodnikowi niezbędne wsparcie oraz pomoc.

- Corinthians ze smutkiem i oburzeniem przyjęło informację, że Luan został zaatakowany przez rzekomych fanów we wczesnych godzinach podczas wtorkowego poranka - napisano.

- Po kolejnym tak odrażającym przypadku przemocy władze Corinthians żałują istniejącej nietolerancji, która dominuje w brazylijskim futbolu. Nic nie usprawiedliwia tchórzliwej agresji, której doznał nasz piłkarz - dodano.

Luan występuje w barwach Corinthians od stycznia 2020 roku. Do tej pory zdołał rozegrać 78 spotkań. Zdobył w nich dziewięć bramek i zanotował pięć asyst. W międzyczasie przebywał także na krótkim wypożyczeniu w Santosie.

W 2017 roku zdołał zadebiutować w reprezentacji Brazylii. Na boisku pojawił się w spotkaniu z Ekwadorem, przeciwko któremu rozegrał sześć minut.