Były reprezentant Brazylii posiada... obraz z Leo Messim. Wyjaśnił, dlaczego jest dla niego ważny

Pomimo 40 lat na karku Felipe Melo nie zamierza kończyć kariery piłkarskiej. Brazylijczyk nie może narzekać na brak sukcesów. W ostatnich miesiącach zawodnik wygrał z Fluminense Copa Libertadores, a także wziął udział w finale Klubowych Mistrzostw Świata.

W latach 2009-2010 piłkarz zanotował 22 występy w reprezentacji Brazylii. W jednym ze starć w ramach eliminacji do mistrzostw świata w RPA miał okazję zagrać przeciwko Argentynie z Leo Messim na czele.

Jak się okazuje, możliwość zagrania przeciwko obecnemu graczowi Interu Miami dla 40-latka to bardzo cenne wspomnienie. Cenne na tyle, że zasłużyło na powieszony w honorowym miejscu obraz. Przedstawia on Melo żywiołowo dyskutującego właśnie z Messim.

- Mam obraz z Leo Messim w swoim domu, aby moje dzieci i wnuki mogły zobaczyć, że grałem przeciwko niemu. To naturalne, że wielu Brazylijczyków go kocha. Jest idolem na całym świecie, jest wzorem do naśladowania dla wszystkich - przyznał.

- To najlepszy piłkarz, z jakim miałem do czynienia. Jeśli nie zdobędzie trzech bramek, wykreuje sytuacje do zdobycia trzech bramek. Tym różni się od innych. Dlatego wszyscy lubią grać z Messim - dodał były reprezentant Brazylii.

Przed transferem do Fluminense Felipe Melo reprezentował barwy m.in. Fiorentiny, Juventusu, Galatasaray, a także Interu Mediolan. Do Brazylii powrócił w 2017 roku, lecz przez pierwsze cztery lata przywdziewał jednak trykot Palmeiras.