Były reprezentant Anglii wskazał najlepszych napastników świata. Wyróżnił Lewandowskiego i wywołał sporą burzę
Andy Cole w przeszłości grał w reprezentacji Anglii. Teraz został poproszony przez ESPN o wskazanie najlepszych napastników na świecie. Wyróżnił między innymi Roberta Lewandowskiego.
52-latek przez kilka sezonów reprezentował między innymi barwy Manchesteru United. Zaliczył też 15 oficjalnych występów w angielskiej drużynie narodowej.
Teraz w rozmowie z ESPN został poproszony o wskazanie trzech najlepszych napastników świata. Jego wybór był sporym zaskoczeniem.
- U szczytu swoich możliwości Robert Lewandowski, Benzema... Benzema, o mój Boże. Prawdopodobnie też Cristiano Ronaldo. Trenerzy się zmieniali, ale ci trzej usprawniali swoją grę - powiedział Cole.
Jego wybór wywołał sporą dyskusję na Wyspach Brytyjskich. Wielu dziennikarzy oraz kibiców nie może zrozumieć, jakim cudem Cole pominął brylujących obecnie Erlinga Haalanda i Harry'ego Kane'a.
- Wybór co najmniej zaskakujący. Chociaż Lewandowski strzelił 51 goli w 82 meczach od czasu przejścia do Barcelony, nie udało mu się jednak osiągnąć takiego poziomu jak w Bayernie Monachium - oceniono w Sport Bible.
Lewandowski i tak gra przynajmniej wciąż na najwyższym poziomie w Europie. Pozostali dwaj piłkarze, których wymienił Cole, wyjechali już do Arabii Saudyjskiej. Benzema na Bliskim Wschodzie kompletnie zresztą rozczarowuje.