Były prezes federacji oskarżony o korupcję. To już kolejna taka sytuacja w tym kraju

Kilka lat temu narodził się pomysł uczynienia ligi chińskiej jedną z najlepszych na świecie. Zespoły z Dalekiego Wschodu ochoczo zaczęły sięgać po znanych zawodników. Decyzję o opuszczeniu Europy podjęli m.in. Hulk, Oscar czy Alex Teixeira.

Mimo ogromnego nakładu finansowego piłka nożna w Chinach nie osiągnęła oczekiwanego poziomu, czego efektem był brak tamtejszej reprezentacji na mundialu w Katarze.

W ostatnim czasie zamiast o sporcie mówi się o szalejącej w tym kraju korupcji. Na początku 2023 roku oskarżony o udział w aferze został Son Jun-Ho. Reprezentant Korei Południowej był zamieszany w przyjmowaniu łapówek. Podczas próby opuszczenia kraju został on zatrzymany przez chińską policję, a następnie doprowadzony na przesłuchanie. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Uczestnik mistrzostw świata w Katarze nie był jednak ostatnim, który znalazł się na radarze służb sprawiedliwości. Prokuratura postawiła także zarzuty byłemu prezesowi Chińskiego Związku Piłki Nożnej, Chen Xuyuanowi. On także został oskarżony o udział w korupcji.

Chiński działacz miał przyjmować łapówki zarówno na stanowisku szefa piłkarskiej federacji, jak i w firmie obsługującej port w Szanghaju, przekazała prokuratura w prowincji Hubei.

Pierwsze informacje na temat łamania prawa przez Chen Xuyuana wyszły na jaw na początku tego roku, kiedy to jego osobie zaczął przyglądać się rząd. Rządząca tam partia stanowczo sprzeciwia się tego typu sytuacjom w sporcie, co jest jednym z głównych elementów polityki prowadzonej przez prezydenta Xi Jinpinga. Po dokładnym zbadaniu sprawy były prezes związku został postawiony przed sądem, gdzie usłyszał obciążające go zarzuty.

W sierpniu tego roku powiązany z korupcją został także selekcjoner reprezentacji Chin, Li Tie. W przeszłości występował on m.in. w Premier League, gdzie bronił barw Evertonu, co opisywaliśmy TUTAJ.