Były piłkarz Valencii oskarżony o zabójstwo. Przerażające wieści
Gracz mający za sobą występy w Valencii oraz Boca Juniors, Fernando Caseres, został oskarżony o zabójstwo swojej żony. Prokuratura w Buenos Aires miała już rozpocząć śledztwo w tej sprawie.
Fernando Caseres w 1993 roku opuścił River Plate i trafił do Realu Zaragoza. W kolejnych latach był on jeszcze graczem Boca Juniors czy Valencii. Ponadto zaliczył 24 występy w reprezentacji Argentyny.
Po przejściu na sportową emeryturę, co miało miejsce w 2009 roku, Caseres został postrzelony w głowę, gdy jechał autem w Buenos Aires. W wyniku zaistniałej sytuacji były stoper trafił do szpitala. Odniesione obrażenia okazały się na tyle poważne, że wylądował on na wózku inwalidzkim.
Według informacji podanej przez Canal 26, jakiś czas temu doszło do tragedii w prowincji La Matanza w Buenos Aires. Żona Caseresa wypadła z okna na siódmym piętrze i zmarła na miejscu.
Argentyńskie źródła twierdzą, że w dniu tragedii Raquel Candia przebywała w domu z Caseresem. Tuż przed śmiercią doszło do kłótni małżonków. W wyniku awantury 55-latek wypchnął partnerkę z okna.
Candia została znaleziona martwa na dziedzińcu bloku, który od wielu lat zamieszkiwała. Na miejscu od razu pojawiły się służby. Śledztwo w sprawie jej śmierci wszczęła już prokuratura w Buenos Aires.
Z informacji podanej przez hiszpański dziennik Marca wynika, że rodzina kobiety oskarża o jej śmierć Caseresa. Przez wiele lat miał on się nad nią znęcać. Awantury występowały po kilka razy dziennie.
- To był związek pełen przemocy. Są świadkowie, którzy powiedzieli nam, że przed zdarzeniem doszło do kłótni. Później podeszli do okna, skąd ją wypchnął. To było zabójstwo - przyznał krewny zmarłej.
Za śledztwo dotyczące Caseresa odpowiada Carlos Arribas. Co ciekawe, przed laty brał on udział w sprawie postrzelenia byłego piłkarza.