Były piłkarz Spurs wznowił karierę! Gra za darmo w siódmej lidze

Były piłkarz Spurs wznowił karierę! Gra za darmo w siódmej lidze
COLORSPORT / PRESSFOCUS / pressfocus
W przeszłości bronił barw Tottenhamu i reprezentacji Brazylii. Po dwóch latach przerwy podjął jednak decyzję o wznowieniu kariery. Kilka dni temu zasilił on zespół z siódmej ligi angielskiej.
Pod koniec sierpnia 2010 roku nowym piłkarzem Tottenhamu został Sandro. Transfer pomocnika kosztował około 10 mln euro. W barwach tego zespołu rozegrał on 106 meczów, zdobył w nich trzy bramki oraz zanotował cztery asysty. Po drodze uzbierał też 17 spotkań w reprezentacji Brazylii.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po opuszczeniu Spurs w dorobku Sandro znalazły się również występy dla QPR, West Bromu, Genoi, Benevento, Antalyasporu, Udinese czy B SAD. Szeregi portugalskiego klubu opuścił dwa lata temu.
Z informacji podanej przez Daily Mail wynika jednak, że były reprezentant Brazylii podjął decyzję o powrocie na boisko. Na początku listopada został graczem Harborough, gdzie będzie grał za darmo.
Oficjalny debiut Sandro w zespole z siódmej ligi angielskiej miał miejsce w niedzielę. 35-letni gracz zaliczył pełne 120 minut w meczu FA Cup z Reading. Jego zespół przegrał po rzutach karnych 3:5.
Do wzmocnienia szeregów Harborough doszło w nietypowych okolicznościach. Od kilku miesięcy znany piłkarz pracuje w Tottenhamie, gdzie pomaga kibicom w trakcie meczów domowych. Podczas jednego ze spotkań poszedł do niego trener Mitch Austin, który zapytał o współpracę.
- Pracuję dla Tottenhamu podczas meczów domowych, rozmawiam z kibicami na sektorze VIP. Mitch był w restauracji, podszedł i powiedział: "Sandro, dobrze wyglądasz, powinieneś grać w mojej drużynie". Powiedziałem: "Jasne, czemu nie”. Tak to właśnie wyglądało - zdradził.
Brazylijczyk bez chwili zawahania przystał na tę ofertę. Od blisko miesiąca trenuje on w klubie, który walczy o awans do szóstej ligi. Doświadczenie i umiejętności Sandro z pewnością w tym pomogą.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 02 Dec · 11:49
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również