Były piłkarz Realu Madryt zdiagnozował problem "Królewskich". "Nie mają szans z Bayernem czy ekipami z Anglii"

Real Madryt w miniony weekend kolejny raz zawiódł swoich fanów. Steve McManaman nie ma wątpliwości, że w ekipie "Los Blancos" potrzebne są zmiany. Były piłkarz obecnie nie daje szans "Królewskim" na triumf w Lidze Mistrzów.

- Występ przeciwko Szachtarowi był koszmarny. Do tego ta porażka z Alaves. Dobrze, że nie było tam fanów. Gdyby byli, białe chusteczki poszłyby w ruch - stwierdził dla "Goal.com".

- Nie wskazałbym Realu Madryt jako faworyta do wygrania Ligi Mistrzów. W styczniu wszystko może się zdarzyć, ale w obecnej formie nie mają szans z Bayernem Monachium czy drużynami z Anglii - podkreślił.

Zdaniem McManamana problemem Realu jest nikła aktywność na rynku transferowym. Optymizmem nie napawa też starzejąca się kadra zespołu.

- Pandemia bardzo dotknęła Real. Finanse nie są na tyle dobre, by przyciągnąć odpowiednich graczy. Mają starzejący się skład, a Hazard nie może dojść do formy i doznaje kolejnych kontuzji - dodał.

- Jeśli chcą odnieść sukces, muszą coś zrobić na rynku transferowym. Są w trudnej sytuacji z tymi starzejącymi się graczami. Modrić ma 35 lat, Sergio Ramos 34 lata, Benzema i Kroos są w tym wieku, w którym nic już się nie poprawi, a może tylko pogorszyć. Wszyscy są niesamowitymi piłkarzami, ale czasu nie oszukasz - zaznaczył.

- Jeśli chcą wrócić do finału Ligi Mistrzów, potrzebują nowych graczy. Zespoły z Niemiec i Anglii wzmocniły się i poszły do przodu. Hiszpańskie drużyny nie były w stanie zrobić tego samego - podsumował.