Były piłkarz pomógł zatrzymać nożownika, który zaatakował Pablo Mariego. Sensacyjne szczegóły tragedii

Wczoraj w centrum handlowym pod Mediolanem doszło do dramatycznych scen. 46-letni mężczyzna wziął nóż z półki sklepowej, po czym zaczął atakować przypadkowe osoby.

Według włoskiej prasy napastnik ranił sześć osób, z czego jedną ze skutkiem śmiertelnym. Ataku nożownika nie przeżył kasjer w galerii.

Obrażenia odniósł również Pablo Mari, zawodnik Arsenalu, który jest wypożyczony do Monzy. Hiszpan ujawnił, że został raniony w plecy, a potem napastnik na jego oczach zabił człowieka.

Okazuje się, że Mari nie był jedynym człowiekiem związanym z piłką nożną, który uczestniczył w tej tragedii. Nożownika rozbroił bowiem Massimo Tarantino, były zawodnik takich klubów, jak Napoli, Inter czy Bologna.

"La Gazzetta dello Sport" przekazała, że Tarantino był jednym z ludzi, którym udało się powstrzymać szaleńca. Sprawca został rozbrojony, dzięki czemu uniknięto jeszcze większego rozlewu krwi.

- Nie zrobiłem nic szczególnego, nie jestem bohaterem - powiedział Tarantino dziennikarzom pytany o całą sytuację.