Były piłkarz Manchesteru United chce grać w FC Barcelonie. Zaoferował swoje usługi mistrzom Hiszpanii

Jesse Lingard od ponad pół roku pozostaje na bezrobociu. Były gracz "Czerwonych Diabłów" jakiś czas temu trenował z Al-Ettifaq, ale ostatecznie nie podpisał kontraktu w Arabii Saudyjskiej.

Teraz chciałby wrócić do Europy. Nie tak dawno łączono go między innymi z przenosinami do francuskiego Lille. Opcji jest jednak znacznie więcej.

Jak informuje kataloński Sport, Anglik sam zaoferował swoje usługi FC Barcelonie. Mistrzowie Hiszpanii nie mogą bowiem pozwolić sobie na transfery gotówkowe.

Nie wyklucza to jednak angażu zawodników, którzy mają kartę w ręku. Katalońskie media przedstawiły warunki, na jakie jest skłonny zgodzić się Lingard.

Były zawodnik "Czerwonych Diabłów" mógłby podpisać kontrakt do końca obecnego sezonu. W zamian na jego konto miałyby trafić niecałe dwa miliony euro.

- To niedroga i wnosząca pewne doświadczenie opcja - piszą dziennikarze. Na razie do angażu Lingarda jest jeszcze daleko, ale "Barca" nie wykluczyła definitywnie takiej opcji.