Były piłkarz Liverpoolu FC odchodzi z mistrza Turcji. Aktualnie leczy poważny uraz
Martin Skrtel nie jest już piłkarzem tureckiego Basaksehiru. Były zawodnik Liverpoolu rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.
36-letni Skrtel grał w ekipie ze Stambułu od września 2019 r. Wczoraj jednak doszedł do porozumienia z klubem i rozwiązał obowiązującą do końca sezonu umowę. Pokłosiem takiej decyzji była poważna kontuzja ścięgna Achillesa, której niedawno doznał doświadczony zawodnik.
Po raz ostatni Słowak pojawił się na boisku 27 grudnia. Wówczas Basaksehir grał z Kasimpasą (2:2). Skrtel zakończył swój występ w 52. minucie, kiedy to musiał zejść z powodu urazu. Okazało się, że to wyjątkowo pechowa kontuzja - częściowe pęknięcie ścięgna Achillesa.
Do pełnej sprawności Skrtel powróci dopiero za kilka miesięcy. Zdecydował się więc na rozwiązanie kontraktu, choć wcześniej stanowił podporę linii defensywnej mistrza Turcji. W tym sezonie zagrał łącznie w 15 spotkaniach.
Nie wiadomo, czy 36-latek zakończy karierę, czy po powrocie do zdrowia wróci do gry. Być może powróci do ligi słowackiej.