Były piłkarz Legii Warszawa przed "hitem" Ekstraklasy: Mam obawy, czy mecz się odbędzie. Tych drużyn nie ma

To miał być hit naszej ligi, ponieważ zmierzą się ze sobą mistrz i wicemistrz Polski. Tymczasem oba zespoły mają w tym sezonie ogromne kłopoty. Legia właśnie zwolniła Ricardo Sa Pinto, a do liderującej Lechii Gdańsk traci w tej chwili sześć punktów. Jagiellonia nie wygrała od pięciu spotkań - dwa remisy, trzy porażki - i zamiast walczyć o mistrzostwo, toczy batalię o pozostanie w grupie mistrzowskiej.

O sytuacji w obu klubach na łamach serwisu sport.onet.pl w ostrych słowach mówił Dariusz Czykier.

- Wybieram się do Warszawy, ale mam obawy, czy mecz się odbędzie, bo biorąc pod uwagę formę, zmierzą się drużyny, których... nie ma. Wiosną Legia i Jagiellonia nie istnieją - stwierdził.

- Gdybym na siłę miał wskazać faworyta, jest nim Legia. Być może drużyna dostanie impuls po zwolnieniu trenera Sa Pinto, zaś jagiellończycy zameldują się w stolicy osłabieni. Tyle że u nas drużyna bez składu jest w stanie pokonać teoretycznie dysponującą składem. W jednym i drugim klubie powinni zdać sobie sprawę, że nie stan klubowych finansów i statystyki decydują o jakości gry. Kto szybciej to pojmie, może liczyć na sukces - dodał były zawodnik Legii i Jagiellonii.

Mecz mistrza z wicemistrzem Polski w środę o godzinie 20:30.