Były piłkarz LA Galaxy o Zlatanie Ibrahimoviciu: Krzyczał, że nie musi tu grać, bo ma 300 mln i wyspę
Joao Pedro wspomina grę ze Zlatanem Ibrahimoviciem w Los Angeles Galaxy. Portugalczyk zdradził, że słynny napastnik potrafił być bardzo ostry dla swoich kolegów z drużyny.
Ibrahimović był zawodnikiem Los Angeles Galaxy w latach 2018-2019. Po wielu sezonach występów w najlepszych europejskich klubach nie mógł przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości i do gry ze słabszymi niż dotąd partnerami.
- Graliśmy na wyjeździe z Houston Dynamo. Prowadziliśmy 1:0, ale ostatecznie mecz przegraliśmy 2:3. Zlatan tego nie wytrzymał. Krzyczał: "Słuchajcie, jeśli ktoś z was przyszedł tu, żeby poleżeć na plaży, albo przejść się po Hollywood, to niech powie. Mam w banku 300 mln i prywatną wyspę. Nie muszę tutaj grać". Po chwili dodał, że zabije pierwszego, który się odezwie - wspomina Pedro.
Szwed chciał być w centrum uwagi nawet na treningach.
- Mieliśmy zagrać gierkę 11 na 11. Ktoś spytał kto zaczyna, na co asystent trenera odpowiedział, że ja, bo mam urodziny. Ibrahimović odwrócił się do niego i powiedział: "Moje urodziny są zawsze. Dawaj piłkę" - zdradził Pedro.