Były piłkarz FC Barcelony uderzył w Xaviego. "Nie pozwolił mi trenować, to najbardziej boli"
Xavi Hernandez od 1,5 roku pozostaje trenerem Barcelony. Jeden z byłych podopiecznych ma żal do 43-latka.
Za kadencji Xaviego z klubu odszedł Riqui Puig. W sezonie 2021/22 szkoleniowiec niezbyt chętnie korzystał z usług wychowanka La Masii.
- Przed końcem sezonu Xavi zaprosił mnie na rozmowę i powiedział, że na mnie nie liczy. Nie pozwolił mi też trenować z całym zespołem. Kiedy masz kontrakt z klubem, musisz pracować jak wszyscy zawodnicy, więc to mi się nie podobało - powiedział Puig na łamach portalu "Relevo".
Pomocnik zdradził, że decyzja Xaviego zabolała go również z powodów osobistych. Rodzina piłkarza utrzymywała wcześniej kontakt z bliskimi trenera Barcelony.
- Nasze rodziny łączyła dobra relacja, bo obie pochodzą z Terrassy. To najbardziej boli, bo uważałem, że Xavi jest dla mnie jak rodzina. Ale nie mogliśmy razem odnieść sukcesu - dodał Puig.
W sierpniu ubiegłego roku Barcelona definitywnie pozbyła się pomocnika. Hiszpan podpisał kontrakt z Los Angeles Galaxy.
23-latek stał się jednym z filarów swojej drużyny. Dotychczas rozegrał 31 meczów w rozgrywkach MLS, notując sześć bramek i sześć asyst.