Media: Dożywocie dla byłego piłkarza Evertonu! Szokujące doniesienia z Chin. Bezwzględny wyrok

W 2012 roku były reprezentant Chin, Tie Li, przeszedł na sportową emeryturę. Na przestrzeni całej kariery bronił on barw m.in. Evertonu oraz Sheffield United.

Na przełomie 2020 i 2021 roku 46-latek pełnił funkcję selekcjonera reprezentacji Chin. Prowadzony przez niego zespół wpadł jednak w ogromny kryzys, co poskutkowało zwolnieniem trenera.

Kilka miesięcy później zagraniczne media obiegła szokująca informacja. Tie Li miał być zamieszany w ustawianie spotkań. Cały ten proceder dotyczył również okresu, w którym to Chińczyk pełnił funkcję opiekuna drużyny narodowej.

Podczas składania zeznań Tie Li przyznał, że zapłacił około 330 tys. funtów łapówki, by objąć rolę selekcjonera reprezentacji Chin. Były piłkarz dodał również, że brał udział w ustawianiu meczów, aby wywalczyć ze swoimi zespołami awans na najwyższy poziom rozgrywkowy w kraju.

Wspomniane sytuacje miały miejsce, gdy 46-latek prowadził Hebei China Fortune i Wuhan Zall, co zostało potwierdzone przez oskarżonego.

- Aby osiągnąć dobre wyniki, wywierałem wpływ na sędziów, przekupywałem piłkarzy i trenerów rywali, czasami za pośrednictwem klubów współpracujących z innymi klubami - powiedział.

Z informacji podanej przez dziennikarza, Marka Dreyera, wynika, że chiński sąd podjął decyzję w sprawie byłego selekcjonera reprezentacji Chin. Tie Li miał zostać skazany na dożywotnie więzienie. Oficjalnie nie potwierdzono jeszcze tej wiadomości.