Były piłkarz Ekstraklasy oskarżony o udział w gangu. Chciał zrobić skok na Lewandowskiego

Jacek W., były piłkarz m.in. Górnika Zabrze, usłyszał zarzuty związane z działalnością w gangu z Gliwic. Jest oskarżony m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
W. był znaną postacią Ekstraklasy końcówki lat 90-tych i początku XXI wieku. Był obrońcą, charakteryzował się agresywnym stylem gry. Przez siedem sezonów był związany z Górnikiem Zabrze. Znalazł się nawet w galerii sław tego klubu. Są w niej też m.in. Włodzimierz Lubański i Jan Urban.
W 2022 roku W. został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Teraz prokuratura w Nowym Sączu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, sformułowała zarzuty wobec byłego piłkarza. Gazeta Wyborcza podała, że jest ich siedem, w tym m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej, rozbojach czy nielegalne posiadanie broni.
Wątek W. to część sprawy gangu z Gliwic. W sumie zarzuty postawiono aż 23 osobom, które w latach 2016-2019 miały popełnić kilkadziesiąt przestępstw na Śląsku, w Małopolsce i Wielkopolsce.
W trakcie śledztwa liderzy gangu przyznali, że myśleli o napadzie na dom Roberta Lewandowskiego. W. miał zdobyć plany nieruchomości. Gangsterzy nie podjęli jednak żadnych działań w związku z zabezpieczeniami znajdującymi się na posesji kapitana reprezentacji Polski.
W. miał aktywnie działać w gangu. W zeznaniach pojawiają się informacje, że "wystawiał" majętne osoby, które można okraść. Mieli to być jego znajomi, a nawet członkowie rodziny.
Proces członków grupy zajmie całe lata. Gazeta Wyborcza podała, że do przesłuchania jest 262 świadków. W. będzie odpowiadał z wolnej stopy.