Były piłkarz Chelsea zdiagnozował problem Kaia Havertza. "W Londynie nie ma na to żadnych szans"
Mario Melchiot, były piłkarz m.in. Chelsea i Rennes, zabrał głos ws. postawy Kaia Havertza w ekipie "The Blues". - Teraz jest ustawiany nieco bardziej z boku - oznajmił Holender.
Havertz dołączył do Chelsea w letnim oknie transferowym. "The Blues" zapłacili za piłkarza 80 mln euro. Z 21-latkiem wiązano w Londynie wielkie nadzieje. Widziano w nim zawodnika, który poprowadzi zespół do wielkich sukcesów.
Tymczasem Havertz zawodzi na całej linii. Co prawda zmagał się przez pewien czas z koronawirusem, ale wydaje się, że jego problem jest dużo bardziej złożony. Mario Melchiot, były gracz "The Blues", starał się zdiagnozować, dlaczego 21-latek nie gra na takim poziomie, jak czynił to jeszcze kilka miesięcy temu w Bayerze Leverkusen.
- Obserwowałem Havertza, zanim dołączył do Chelsea. Gołym okiem było widać, że ma wielki talent. Porównuję jego grę w Niemczech do tej Chelsea i widzę, że w teraz jest ustawiany nieco bardziej z boku. W Leverkusen występował na pozycji numer "10" albo jako napastnik - ocenił Holender.
- Tam miał więcej wolności, ponieważ drużyna była zbudowana wokół niego. W Londynie nie ma na to żadnych szans - dodał.
- Teraz Havertz musi przystosować się do nowego sposobu gry, a to wymaga czasu. Ludzie się jednak niecierpliwią. Mówi się wszędzie o kwocie transferu. Gdy wydajesz wielkie pieniądze, chcesz, by zawodnik pokazywał swoje umiejętności niemal natychmiast - podsumował.
Havertz w tym sezonie zagrał w 17 spotkaniach Chelsea. Jego bilans to 4 goli i 4 asysty.