Były piłkarz Bayernu odpalił w kierunku Lewandowskiego. Uwaga goniła uwagę. "Teatr Kacperka, co roku narzeka"

Na ten moment nikt nie jest pewny, gdzie Robert Lewandowski będzie występował w kolejnym sezonie. Polak oraz jego agent naciskają na odejście z Bayernu Monachium, lecz sytuacja nie jest prosta.

FC Barcelona, czyli główny kandydat do sprowadzenia napastnika, nadal nie jest pewna, czy będzie mogła pozwolić sobie na ten transfer przez wzgląd na problemy finansowe. Pozostałe kluby nie cieszą się zaś wystarczającym uznaniem Lewandowskiego.

Dużą rolę odgrywa także Bayern, którego włodarze nie chcą dopuścić do odejścia kapitana "Biało-Czerwonych" przed wygaśnięciem umowy. Atmosfera w Monachium jest określana jako napięta.

Zachowanie Lewandowskiego i jego przedstawicieli nie znajduje uznania w oczach wszystkich. Krytycznych uwag nie szczędzą nie tylko osoby, które obecnie są związane z "Die Roten", ale także byli zawodnicy.

Ostro na temat postawy Polaka wypowiedział się Markus Babbel. Niemiec udzielił wywiadu dla "RAN", w którym nie brakowało cierpkich słów.

- Szczerze mówiąc, nie zdziwiłbym się, gdyby Lewandowski nagle przedłużył swój kontrakt z Bayernem o kolejne dwa lata. To już nie jest dla mnie "niepokój", a raczej "Teatr Kacperka", ponieważ mam wrażenie, że co roku z czegoś jest niezadowolony - rzucił były piłkarz, cytowany przez Gabriela Stacha.

- Naprawdę nie mogę już słuchać tego jątrzenia. Raz jego agent mówi z przekąsem, że FC Barcelona jest jego absolutnie wymarzonym miejscem, a jeszcze kilka miesięcy wcześniej, że jest nim na Real Madryt. Nie można już brać tego wszystkiego na poważnie - podsumował trzykrotny zdobywca mistrzostwa w barwach Bayernu.

W ostatnich dniach pojawiła się informacja o kolejnych spotkaniu Lewandowskiego z przedstawicielami "Die Roten". Stanowisko Polaka pozostaje niezmienne - napastnik chce odejść z klubu jeszcze podczas letniego okienka.