Były piłkarz Barcelony uderzył w Xaviego. Padł mocny zarzut
Sergino Dest ma za sobą krótką przygodę z Barceloną. Po pobycie w Katalonii pozostały mu pretensje do Xaviego.
Reprezentant USA trafił do Barcelony w 2020 roku, gdy trenerem był Ronald Koeman. Po przyjściu Xaviego jego znaczenie zmalało. W 2022 roku został wypożyczony do Milanu, rok później na tej samej zasadzie przeszedł do PSV Eindhoven. W końcu trafił do tego klubu na stałe.
Dest przyznaje, że nie mógł odnaleźć się w pomyśle na grę Xaviego. Przyznał że trener zabił jego największe atuty.
- Czułem, że muszę grać z ograniczeniami, że nie mogę być sobą. Chciałem atakować, co jest moją największą siłą, ale Xavi prosił mnie, żebym nie szedł do przodu - powiedział Dest.
23-latek ma do Xaviego nie tylko zastrzeżenia natury taktycznej. Nie podobało mu się też zachowanie Hiszpana.
- Nie sądzę, żeby trener był ze mną szczery. Rozmawialiśmy kilka razy. Miałem wątpliwości, czy naprawdę mówił mi prawdę - powiedział Dest.
- W 2023 roku przez wakacjami Xavi powiedział mi, że na mnie liczy. Gdy tylko wróciłem do klubu, usłyszałem, że muszę odejść - dodał Amerykanin.