Były napastnik Legii Warszawa może trafić do więzienia. Jest mocny dowód [ZDJĘCIE]

Dla byłego napastnika Legii to kolejny w ostatnich miesiącach konflikt z prawem. Prijović został aresztowany na początku kwietnia, gdy naruszył przepisy dotyczące zakazu zgromadzeń wprowadzone w Serbii z powodu pandemii koronawirusa. Nie bacząc na obostrzenia piłkarz z żoną i grupą znajomych przesiadywał w jednej z kawiarni w Belgradzie. Aresztowano całe towarzystwo, a Prijović ostatecznie został skazany na trzy miesiąca aresztu domowego.

Z czasem karę złagodzono: serbski napastnik mógł wychodzić na spacery, ale po zmroku musiał przebywać w domu. Prijović nie wziął na poważnie tego ograniczenia. W nocy z środy na czwartek zrobiono mu zdjęcie w dyskotece. Sprawą od razu zajęły się media. Po nich sprawę przeanalizuje wymiar sprawiedliwości.

- Jeśli potwierdzi się, że naprawdę opuścił mieszkanie, w którym miał przebywać, resztę kary spędzi w więzieniu - stwierdził Nebojsa Petrović, serbski prawnik, w rozmowie z gazetą "Kurir".

Prijović grał w Legii w latach 2015-17. Obecnie jest piłkarzem saudyjskiego klubu Al-Ittihad.