Były kapitan reprezentacji Niemiec wspiera Roberta Lewandowskiego. "Bayern nie jest pępkiem świata"
Michael Ballack ocenił przejście Roberta Lewandowskiego z Bayernu do FC Barcelony. Były kapitan reprezentacji Niemiec rozumie decyzję 33-latka.
Transfer kapitana reprezentacji Polski wywołał wielkie emocje. Nawet w Niemczech pojawiają się jednak głosy zrozumienia dla Lewandowskiego. Formułował je już Lothar Matthaus, teraz dołączył do niego Ballack.
- Też odszedłem kiedyś z Bayernu. Dla mnie to całkowicie normalne. Kiedy jest się topowym piłkarzem, to ma się różne możliwości - przyznał Ballack.
- FC Barcelona to wymarzony klub, z piękną historią. Transfer jest czymś normalnym. Zawodowiec raz na jakiś czas zmienia klub. Bayern nie jest pępkiem świata. Są też inne klasowe kluby w Europie - dodał Niemiec.
- Bayern zrobił wszystko dobrze, wziął pieniądze, myśli o kwestiach ekonomicznych. Lewandowskiemu też można pogratulować. Znów spełnił swoje marzenie - podkreśla Ballack.
Lewandowski żegnał się z Bayernem w kiepskiej atmosferze. Polak bardzo ostro wypowiedział się na temat działań władz klubu. Te nie pozostawały mu dłużne, choć - jak się wydaje - strony pożegnały się z klasą.
- To pozytywny znak, kiedy ktoś cię atakuje. Zarówno klub, jak i gracz, chcą odnieść sukces. To jasne, że Bayern chciał zatrzymać piłkarza. A im lepszy zawodnik odchodzi tym bardziej to boli i pojawia się więcej hałasu. Używa się wszelkich możliwych środków. Wzywane są media, ludzie starają się tworzyć atmosferę i się bronić - podsumował Ballack.