Były kapitan Legii apeluje do pobitych piłkarzy: Niech pokażą, że mają jaja. Muszą powiedzieć, co ich spotkało
Ivica Vrdoljak skomentował atak na piłkarzy Legii Warszawa. Jego zdaniem poszkodowani powinni pokazać dowody.
w drodze powrotnej z wyjazdowego meczu Legii z Wisłą Płock. Do autokaru wiozącego mistrzów Polski wdarli się kibice i fizycznie zaatakowali piłkarzy.
Według informacji mediów najpoważniej ucierpieli Mahir Emreli i Luquinhas. Najprawdopodobniej żaden z nich nie zagra w środowym meczu z Zagłębiem Lubin.
Choć Legia potwierdziła, że doszło do przejawów agresji wobec piłkarzy, to Vrdoljak nie dowierza, że doszło do pobicia.
- Jeśli się to wydarzyło, to niech oni sami pokażą, że mają jaja, wyjdą i powiedzą wprost, co ich spotkało. Oczywiście, że coś takiego nigdy nie powinno się wydarzyć, jednak oni sami muszą o tym powiedzieć, a nie żona, agent czy jeszcze ktoś inny z ich otoczenia - stwierdził Vrdoljak w rozmowie z "Onet.pl".
- Jeśli w niedzielę doszło już do tego, że kibice weszli do środka, to niech teraz poszkodowani zareagują. Niech wyjdą do dziennikarzy i o tym opowiedzą. Bo skąd my mamy mieć pewność, czy te wszystkie osoby postronne mówią prawdę? Legioniści są dorośli, niech sami się tym zajmą! Wszyscy ciągle się boimy, tak nie może być. Bo choć nie ma prawa zdarzyć się coś takiego, o czym wszyscy piszą, to ja wciąż nie mam dowodów, że tak było - dodał Chorwat.
Nie brakuje głosów, że piłkarze są wstrząśnięci całą sytuacją. Mają nawet rozważać rozwiązanie kontraktów z klubem. Piszemy o tym TUTAJ.