Były kadrowicz nie wytrzymał ws. Lewandowskiego. "Oszaleliśmy"
Piotr Świerczewski wyraził sprzeciw. Nazwał zwolenników pozbycia się Roberta Lewandowskiego z kadry w stanowczych słowach.
Reprezentacja Polski odpadła z EURO 2024 po fazie grupowej. Biało-czerwoni strzelili tylko trzy gole. Zdobywcami bramek byli Adam Buksa, Krzysztof Piątek i Robert Lewandowski.
Kapitan kadry trafił do siatki z Francją, wykorzystując rzut karny. Niebawem zgromadziło się jednak wielu kibiców reprezentacji twierdzących, że "Lewy" dał kadrze wyjątkowo mało.
Niektórzy fani uznali wprost, że przyszedł czas na to, aby napastnik zrezygnował z gry w narodowych barwach. Absolutnie nie zgadza się z tym były kadrowicz, Piotr Świerczewski.
- Myślę, że jeżeli chcemy się pozbyć piłkarza Barcelony, to chyba albo oszaleliśmy, albo mamy lepszych, czyli reszta gra w Realu Madryt, Manchesterze City... Uważam, że ci, którzy chcą skreślić Roberta, naprawdę są wariatami. Ale może my mamy lepszych piłkarzy, tylko słabo się rozglądamy? Erling Haaland to chyba nie Polak? - zapytał "Świr".
- "Lewy" niekoniecznie zagrał najlepsze EURO, ale pamiętajmy, że na Roberta zawsze inaczej szykują się wszyscy przeciwnicy. To po pierwsze. Po drugie: Robert gra w Barcelonie, gdzie ma więcej ludzi kreatywnych niż w kadrze, więc jego możliwości też pewnie nie są w reprezentacji do końca wykorzystywane - dodał w rozmowie z Super Expressem.
Niebawem "Duma Katalonii" z Lewandowskim w składzie rozpocznie tournee po Stanach Zjednoczonych. "Blaugrana" zmierzy się z Manchesterem City, Realem Madryt oraz Milanem.