Były gwiazdor Serie A ponownie w szpitalu. Niepokojące doniesienia. "Stan przedawkowania"
Ezequiel Lavezzi ma kolejne problemy na przestrzeni zaledwie kilku tygodni. Były reprezentant Argentyny kolejny raz znalazł się w szpitalu.
Pod koniec grudnia ubiegłego roku urugwajska gazeta El Observador przekazała informacje dotyczące przerażającego zdarzenia z udziałem Ezequiela Lavezziego. Były gwiazdor Serie A miał pokłócić się o pieniądze z jednym z członków rodziny.
Według redaktorów dziennika Argentyńczyk został rzekomo ugodzony nożem. Całkowicie zaprzeczała temu rodzina byłego zawodnika. Według wersji wydarzeń krewnych Lavezziego, 38-latek miał spaść z drabiny, gdy wymieniał żarówkę w domu.
W poniedziałek Marca poinformowała, że niecałe trzy tygodnie później Argentyńczyk ponownie znalazł się w szpitalu. Tym razem donosi się o przedawkowaniu przez Argentyńczyka bliżej nieznanych substancji.
- Rozpoznano stan przedawkowania. To zmusiło jego rodzinę i bliskich do podjęcia działań. Argentyńczyk został dziś przyjęty do szpitala. Jest z nim tylko jego partnerka, Natalia Borges - przekazał dziennikarz Luis Ventura.
Stan Lavezziego jest stabilny, lecz były piłkarz nadal przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej w szpitalu w Buenos Aires. Jest tam poddawany leczeniu mającym na celu detoksykację byłego gracza Napoli czy Paris Saint-Germain.
Syn 38-latka, Tomas, zdecydował się jednak ponownie całkowicie zaprzeczyć doniesieniom medialnym. Według hiszpańskich dziennikarzy jest to jednak spowodowane klauzulą poufności, którą mieli podpisać wszyscy członkowie rodziny.
Ezequiel Lavezzi to trzykrotny mistrz Ligue 1, złoty medalista olimpijski oraz wicemistrz świata z 2014 roku. Oprócz gry w Europie ma na koncie występy w Estudiantes, San Lorenzo i Hebei China Fortune, gdzie zakończył karierę w 2019 roku.