Były bramkarz Pogoni Szczecin ocenił obecną drużynę. "Zespół zaczyna funkcjonować coraz lepiej"
Boris Pesković w przeszłości przez wiele lat bronił barw Pogoni Szczecin. Obecnie nie ma za wiele wspólnego z futbolem, lecz nadal śledzi zmagania "Portowców". W rozmowie z oficjalną stroną klubu nie szczędził drużynie komplementów.
Po zakończeniu piłkarskiej kariery Pesković był trener bramkarzy w ekipie "Dumy Pomorza". Od czasu, gdy w 2019 roku zakończył współpracę z Pogonią, pracuje w firmie transportowej, którą sam założył.
- Jeśli mam możliwość, to zawsze oglądam spotkania Pogoni. Przynajmniej skrót meczu. Trener Kosta przez lata miał możliwość dobrania sobie zawodników. Ci obecni powinni spełniać jego wymagania, więc powoli zespół zaczyna funkcjonować coraz lepiej - ocenił Pesković w rozmowie z oficjalną stroną Pogoni.
- Podstawą jest defensywa i rzeczywiście widać, że w tym elemencie drużyna odnajduje się bardzo dobrze. Styl gry jest inny, niż tuż po przyjściu trenera Kosty, są nowi wykonawcy - powiedział.
- Na początku miałem być może myśl, że jeszcze do piłki wrócę. Po prawie dwóch latach wnioski są raczej takie, że futbol to temat zamknięty. Nigdy nie mów nigdy, ale na ten moment nie ma takiej opcji - dodał.
- Mój syn jest w akademii Pogoni, w roczniku 2009. Ostatnio rozmawiałem nawet ze Sławkiem Rafałowiczem, który powiedział, że Alex daje radę. Bardzo się ucieszyłem. Niech trenuje, czas pokaże co z tego będzie - przyznał.
- Kiedy mam czas, to jeżdżę na turnieje, oglądam. Mają fajną drużynę. Mam nadzieję, że kilku chłopców dotrze kiedyś do pierwszego zespołu - zakończył.