Było o krok od tragedii na Old Trafford. Dwie osoby zostały ranne, ujawniono szczegóły
W trakcie meczu kobiet pomiędzy Manchesterem United i Manchesterem City doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Na grupę kibiców spadły części sufitu Old Trafford.
W ubiegłą niedzielę piłkarki Manchester United mierzyły się na Old Trafford z Manchesterem City. Mecz w ramach Women’s Super League zakończył się triumfem przyjezdnych 3:1.
Jeszcze przed końcem pierwszej połowy na prowadzenie (2:1) wyszły "Obywatelki". Bramki dla tego zespołu zdobyły Jill Roord i Lauren Hemp. Po stronie rywalek odpowiedziała Katie Zelem.
W drugiej odsłonie wszelkich formalności dopełniła Khadija Shaw. Trafienie Jamajki dało jej drużynie cenny triumf (3:1) oraz awans na trzecią pozycję w ligowej tabeli.
Jak informuje "Daily Mail" w trakcie tego pojedynku mogło dojść do olbrzymiej tragedii. Na grupę kibiców spadły betonowe elementy, które oderwały się od sufitu w sektorze N2401.
Jak twierdzi brytyjskie źródło, ranne zostały dwie kobiety. Ze względu na odniesione obrażenia, zostały one zabrane do szpitala. Całą sprawą zajęły się już odpowiednie organy, które wszczęły śledztwo w sprawie wydarzeń dziejących się na Old Trafford.
Kolejne spotkanie na tym obiekcie zostanie rozegrane 6 grudnia. Rywalem męskiej drużyny Manchesteru United w ramach rozgrywek Premier League będzie Chelsea.