"Byliśmy o wiele lepsi". Trener PSG zabrał głos po porażce z Liverpoolem
Paris Saint-Germain w środowy wieczór musiało przełknąć gorzką pigułkę, jaką była porażka 0:1 z Liverpoolem w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Luis Enrique uważa, że jego drużynie była zdecydowanie lepsza od rywali.
Przez większość spotkania w stolicy Francji gospodarze górowali nad rywalami. Nie potrafili jednak pokonać znakomicie dysponowanego Alissona Beckera.
Udało się to jedynie Chwiczy Kwaracchelii, ale gol Gruzina został anulowany ze względu na minimalnego spalonego. Ostatecznie Liverpool wygrał 1:0 po trafieniu Harveya Elliotta z 87. minuty.
Luis Enrique nie uważa tego rezultatu za sprawiedliwy. Jego zdaniem PSG było zdecydowanie lepsze i ma nadzieję, że dowodem na taki stan rzeczy będzie rewanż na Anfield.
- Comeback na Anfield w przyszłym tygodniu? Oczywiście, że możemy to zrobić. Zrobimy to - zapewnił Hiszpan na konferencji prasowej.
- Wynik jest bardzo niesprawiedliwy. Oddali jeden strzał i zdobyli bramkę. Ich najlepszym zawodnikiem był bramkarz - ocenił.
- To trochę dziwne. jestem bardzo dumny ze swojej drużyny. Byliśmy o wiele lepsi od Liverpoolu - zakończył szkoleniowiec PSG.