"Byliśmy lepsi niż The Invincibles". Legendy Premier League nie gryzą się w język

Sezon 2004/05 to wyjątkowy moment dla fanów Chelsea. To właśnie po tym sezonie trofeum za triumf w Premier League po raz pierwszy w historii trafiło na Stamford Bridge. Drużyna Jose Mourinho zdominowała ligę, w 38 meczach kolekcjonując łącznie 95 punktów - o pięć więcej niż Arsenal po pamiętnym sezonie "The Invincibles".

Gazeta The Telegraph opublikowała w sobotę wywiad z trzema wybitnymi postaciami, bez których ten sukces "The Blues" nie miałby prawa bytu. Mowa tu o trenerze Jose Mourinho, a także dwóch legendarnych już piłkarzach tamtego zespołu, Johnie Terrym i Franku Lampardzie. Po 20 latach od historycznego triumfu cała trójka wciąż wspomina tamtą ekipę jako lepszego mistrza Anglii od niezwyciężonych "Kanonierów".

- Nawet nie powinno być porównania między Chelsea z sezonu 2004/05 a "The Invincibles". Uważam, że byliśmy znacznie lepsi. Przez cały sezon przegraliśmy tylko jeden mecz, którego tak naprawdę nie powinniśmy przegrać. Arsenal rok wcześniej zremisował aż 12 meczów - komentował John Terry, wieloletni kapitan "The Blues".

78-krotnego reprezentanta Anglii, w swoim stylu, bo w dość dosadnych słowach, poparł Jose Mourinho.

- Ludzie z Arsenalu, ludzie z Man City, ludzie z Man United... wszyscy mają w d*pie Chelsea z sezonu 2004/05. Tak samo my, Chelsea, mamy w d*pie to, co zrobił Arsenal sezon wcześniej. Wiemy, co ma znaczenie, mamy świadomość tego, co osiągnęliśmy - mówił portugalski szkoleniowiec.

Swoje trzy grosze dorzucił także obecny trener Coventry City, Frank Lampard, który rozegrał 648 meczów w barwach Chelsea.

- Myślę, że nasz sukces z tamtego sezonu to podobna skala, co "The Invincibles". Uważam, że przypomina na swój sposób to, co osiąga obecnie Pep Guardiola w Manchesterze City. Jeżeli mówimy o najlepszych drużynach w historii tych rozgrywek, nie można zapominać o tym zespole Chelsea - stwierdził.