"Byłem zły na tę decyzję". Lewandowski szczerze o odejściu Szczęsnego

Golkiper przez wiele lat był kluczową postacią kadry. Z Lewandowskim w jednej drużynie grał od wielu lat. Razem zaliczyli kilka wielkich imprez.

Napastnik i kapitan kadry przyznał, że był zły na decyzję kolegi z boiska. Jednocześnie szanuje jednak wybór Szczęsnego i jego dokonania w narodowych barwach.

- Jeśli chodzi o Wojtka, to na pewno jest to bardzo smutna wiadomość, że taki piłkarz, a przede wszystkim osobowość odchodzi z reprezentacji. To smutny moment dla każdego piłkarza, który opuszcza kadrę - powiedział Lewandowski.

- Z drugiej strony należą mu się wielkie słowa uznania za to, czego dokonał, za to, co zrobił i wniósł do tej reprezentacji. Dla mnie jest to też prywatna sytuacja. Nie tylko ze względu na to, ile przeżyliśmy z Wojtkiem na zgrupowaniach albo meczach, ale też to, jak dobrze się znamy - dodał.

- Ja byłem zły na tę decyzję, że mnie zostawia i wybrał inną drogę. Oczywiście trzeba to uszanować, ja też to szanuję. Długo go znam i zdaję sobie sprawę z tego, jak podchodzi do wielu rzeczy - przyznał.

- Z perspektywy piłkarza reprezentacji Polski szacunek za to co wniósł, ile kolorytu dał tej reprezentacji. Każdy z nas wie, ile wygrał meczów na boisku, ile obronił świetnych strzałów, ile razy pomógł drużynie. Wielka szkoda, ale z drugiej strony wielkie słowa uznania za to, co zrobił i co osiągnął - zakończył.