"Byłem przerażony. Wielu twierdziło, że to bzdura". Romano ujawnił kulisy informacji o zwolnieniu Nagelsmanna

Julian Nagelsmann został zwolniony z Bayernu Monachium. Informację o tym jako pierwszy przekazał Fabrizio Romano, który specjalnie dla kanału Meczyki (YouTube) ujawnił kulisy ujawnienia tej wiadomości.
W czwartkowy wieczór Fabrizio Romano zaszokował piłkarski świat informacją o tym, że Bayern Monachium poważnie rozważa zwolnienie Juliana Nagelsmanna i zatrudnienie w jego miejsce Thomasa Tuchela.
Kilka chwil później włoski dziennikarz przekazał, że sprawa jest już właściwie na finiszu i Tuchel zastąpi Nagelsmanna na stanowisku trenera Bawarczyków. Ta informacja została oficjalnie potwierdzona przez klub w piątkowe popołudnie.
Jak wyglądały kulisy tej decyzji? Czy Romano w chwili informowania o tym był wszystkiego pewien? Ekspert od rynku transferowego specjalnie dla kanału Meczyki (YouTube) w "Piłkarskim Salonie" przedstawił swoje spojrzenie na całą sytuację.
- Szczerze mówiąc, byłem lekko przerażony, by przekazać prawdę i cały czas chodziłem wokół pokoju. Miałem poczucie, że to jest szalone. Bayern radził sobie fantastycznie w Lidze Mistrzów, walczył o wygranie Bundesligi i miał szansę na zdobycie potrójnej korony - stwierdził.
- To była wielka odpowiedzialność, bo zawsze chcę podawać sprawdzone informacje. Ponosiłem także pewne ryzyko, bo czekałem dwie godziny na potwierdzanie doniesień - kontynuował.
- To był dla mnie wielki szok i wielki news. Byłem bardzo przestraszony, ale jednocześnie bardzo dumny. Domyślam się, że niektórzy nie byli szczęśliwy z moich informacji. Wiele osób w mediach społecznościowych twierdziło, że to bzdury, ale na koniec okazało się to być prawdą. To wielkie uczucie dla mnie. Coś bardzo zaskakującego, ale także wielka historia związana z Bayernem - podsumował Romano.
Szerzej o Julianie Nagelsmannie mówiono w "Piłkarskim Salonie":
