"Byłbym zszokowany". Były reprezentant pod wrażeniem możliwego hitu transferowego Jagiellonii

"Byłbym zszokowany". Były reprezentant pod wrażeniem możliwego hitu transferowego Jagiellonii
Jagiellonia Białystok
Redakcja meczyki.pl
Szymon Augun 07 Aug · 12:20
Tomasz Kupisz zabrał głos nt. Łukasza Masłowskiego. Były piłkarz Jagiellonii Białystok ocenił dotychczasowe ruchy transferowe dyrektora sportowego i skomentował możliwe kolejne wzmocnienie. - Byłbym zszokowany - powiedział na kanale Meczyki.pl.
W środę Jagiellonia Białystok przystąpi do walki w trzeciej rundzie el. Ligi Mistrzów. Rywalem mistrza Polski będzie norweskie Bodo/Glimt.
Dalsza część tekstu pod wideo
Podopieczni Adriana Siemieńca są pewni gry w fazie ligowej Ligi Konferencji, stąd klub szykuje kadrę na jesienne zmagania w Europie. Jak poinformował TUTAJ Tomasz Włodarczyk, redaktor naczelny Meczyki.pl, Jagiellonia zamierza sfinalizować transfer Darko Churlinova z Burnley.
Na temat tego transferu na kanale Meczyki.pl wypowiedział się Tomasz Kupisz. Były reprezentant Polski pozytywnie ocenił możliwe wzmocnienie klubu.
- Prawdopodobny jest transfer Churlinova z Macedonii. Rozmowy trwają od dwóch miesięcy. Nie wiem, czy transfer dojdzie do skutku, ale na pewno jest to kolejna alternatywa dla trenera Siemieńca. Brany jest pod uwagę jako następcą Jesusa Imaza - powiedział.
- Churlinov to ciekawy przypadek - dwa lata temu pomógł Schalke w awansie do Bundesligi, następnie transfer do Burnley. Nie grał tam dużo, raptem 15 meczów, ponad 500 minut.. Niestety złapał sepsę i wypadł na ok. 7 miesięcy - dodał.
Kupisz pochwalił także Łukasza Masłowskiego, dyrektora sportowego Jagiellonii.
- Jeśli ten transferu dojdzie do skutku, to będzie to kolejny nieoczywisty ruch dyrektora Łukasza Masłowskiego. W przypadku, gdyby Churlinov odpalił w Jadze, to byłbym zszokowany trafnością transferów dyrektora mistrza Polski. Każdy z nowych nabytków w tym okienku już się zaznaczył. Chapeau bas dla Masłowskiego, gdyby podobnie było z Macedończykiem - podsumował były reprezentant Polski.
Cytowany fragment od [17:42]:

Przeczytaj również