Była gwiazda chciała wrócić do Wisły Kraków. Niespodziewane wyznanie Jarosława Królewskiego
Jarosław Królewski zdradził, że Wisła Kraków mogła przed sezonem dokonać zaskakującego transferu. Chęć powrotu do byłego klubu zgłosił Carlitos.
Hiszpański napastnik grał w Wiśle w sezonie 2017/2018. Był w nim jedną z największych gwiazd Ekstraklasy. Później przeniósł się do Legii, z której po roku wyjechał z Polski.
Latem tego roku Carlitos wrócił do Warszawy. Okazuje się, że brał pod uwagę również grę w Wiśle. Ujawnił to Jarosław Królewski, który obecnie jest prezesem krakowskiego klubu.
- Bardzo się cieszę, że piłkarze, którzy odchodzą z Wisły, mają ją w sercu i to niezależnie od tego, w jakich czasach grali. To pokazuje, jaką magię ma ten klub. Nawet przed sezonem pamiętam, a było o tym cicho, że wrócić chciał do nas Carlitos, ale ostatecznie to nie wyszło. Zdecydowały kwestie finansowe. Było wiele dyskusji w tym temacie - zdradził Królewski.
- Myślę, że nie tylko on, ale wielu innych zawodników, ma taki sentyment do tego klubu. To jest bardzo budujące - dodał prezes Wisły.
Carlitos w tym sezonie Ekstraklasy zaliczył jedenaście występów. Strzelił jednego gola i zanotował dwie asysty.
Wisła ma za sobą nieudany rok. Spadła z Ekstraklasa i na razie nic nie wskazuje na to, żeby szybko do niej wróciła. Na półmetku sezonu Fortuna 1. Ligi jest dziesiąta.