Był mistrzem świata. Dziś mieszka w lesie. "Futbol nie jest dla mnie"

Był mistrzem świata. Dziś mieszka w lesie. "Futbol nie jest dla mnie"
Screen/X
W 2006 roku po tytuł mistrza świata z reprezentacją Włoch sięgnął Angelo Peruzzi, który po przejściu na sportową emeryturę całkowicie odciął się od futbolu. Niedawno przyznał, czym się obecnie zajmuje.
Angelo Peruzzi w przeszłości był pierwszym bramkarzem reprezentacji Włoch. W drużynie narodowej rozegrał on 31 spotkań. W 2006 roku, choć nie wystąpił ani razu, sięgnął natomiast po tytuł mistrza świata.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwsze piłkarskie kroki Peruzzi stawiał w juniorach Romy. W 1991 roku opuścił jednak Rzym i trafił do Juventusu. Jego kariera w Turynie trwała osiem lat i przełożyła się na 301 meczów. W międzyczasie bronił jeszcze barw Interu Mediolan. Na emeryturę przeszedł zaś w Lazio.
W 2007 roku Peruzzi podjął decyzję o zakończeniu piłkarskiej kariery. Przy okazji rozmowy z serwisem Il Messaggero zdradził on, że wraz odejściem od sportu odciął się od futbolu i zamieszkał w lesie.
- Teraz żyję w lesie, nowoczesny futbol nie jest dla mnie - przekazał Peruzzi, który osiedlił się w miejscowości Blera, na północ od Rzymu.
- Jestem na emeryturze. Cieszę się naturą, prostymi rzeczami. Jednym z najpiękniejszych momentów jest wstawanie rano i spacer po lesie - dodał.
Co ciekawe, Peruzzi nie jest jednym słynnym reprezentantem Włoch, który po przejściu na piłkarską emeryturę osiedlił się z dala od miasta. Życie w ciszy wybrał też Roberto Baggio, o czym więcej TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz Wczoraj · 16:13
Źródło: Ill Messaggero

Przeczytaj również