Był ikoną swojego kraju. Został bezdomnym, dzieci go ignorują
Blisko 50 lat temu podbijał boiska za oceanem, dziś jest zdany tylko na siebie. Były reprezentant Paragwaju, Apolinar Paniagua, został bezdomnym. Pomóc mu nie chcą nawet jego dzieci.
Apolinar Paniagua w przeszłości był piłkarzem takich drużyn, jak Libertad, Olimpia Asuncion czy Millonarios. Karierę kończył natomiast w Tampico Madero. Kibice znakomicie wspominają napastnika.
Na koncie byłego reprezentanta Paragwaju znalazło się 18 występów w narodowych barwach. Mimo tego, że zdobył w nich tylko jedną bramkę, dla wielu sympatyków jest ikoną futbolu w tym kraju.
Po zakończeniu kariery Paniagua wpadł jednak w kłopoty. Z informacji podawanych przez lokalne media wynika, że były piłkarz został bezdomnym. Co więcej, nie może on liczyć na wsparcie dzieci.
Od dłuższego czasu wielokrotny reprezentant Paragwaju nocuje w baraku ulokowanym w Asuncion. Z racji tego, że nie utrzymuje relacji z bliskimi, jest zdany tylko na siebie. Niekiedy pomaga mu jeden z fryzjerów. Media dodają, że mężczyzna oferuje mu darmowe usługi i przynosi jedzenie.
- Rozpoznałem go, był świetnym graczem. Przyszedłem mu pomóc, przyniosłem mu ubrania, koc, coś do jedzenia i obciąłem włosy. Śpi na ławce. Zrobiłem to z głębi serca, widziałem, że tego potrzebuje. Grał w wielu klubach, był sławny, trzeba mu pomóc - przyznał fryzjer stacji SNT.
Paniagua nie może liczyć również na pomoc klubów, których barw bronił w przeszłości. Paragwajskie media donoszą, że mimo potrzeby nikt się do niego nie zgłosił. 78-latek jest zdany tylko na siebie.