Borussia Dortmund. Wielki zwrot akcji w sprawie Erlinga Haalanda. Agent spotkał się z ojcem napastnika

Niezwykle znaczące jest miejsce, w którym doszło do rozmów przedstawicieli interesów norweskiego napastnika. Raiola i Haaland senior przylecieli do... Barcelony. W dodatku według doniesień "Sportu" obu panów z lotniska odebrał współpracownik Joana Laporty, świeżo mianowanego prezydenta "Dumy Katalonii".

Warto zaznaczyć, że nie jest to kaczka dziennikarska, ani żart z okazji 1 kwietnia. Hiszpanie obchodzą bowiem święto w stylu Prima Aprilis pod koniec grudnia. Informacje "Sportu" potwierdził nawet Fabrizio Romano.

Nie jest tajemnicą, że Erling Haaland to jeden z największych celów transferowych nowego sternika Barcelony. Media od dawna donosiły, że Laporta jest zakochany w talencie młodego snajpera i zrobi wszystko, aby sprowadzić go na Camp Nou.

W trakcie kampanii prezydenckiej Katalończyk zaznaczał, że łączą go bardzo dobre relacje z czołowymi agentami piłkarzy. Znajomość z Mino Raiolą może stanowić klucz do sukcesu przy ewentualnych negocjacjach.

Haaland to piłkarz, którzy przykuwa uwagę większości topowych klubów z całej Europy. Norwega już łączono z przenosinami m.in. do Realu Madryt, Manchesteru City czy Chelsea. Być może dzisiejsze spotkanie ojca piłkarza z Mino Raiolą sprawi, że zawodnik BVB będzie jednak bliżej przejścia do Barcelony.

W tym sezonie 20-latek wystąpił w 31 spotkaniach. Jego bilans to aż 33 bramki oraz 6 asyst.