Bułka o rywalizacji ze Skorupskim. "Ja nie przegrałem meczu"

Michał Probierz już przed pierwszymi spotkaniami w Lidze Narodów zapowiedział, że w rozgrywkach bronić będzie dwóch bramkarzy. To Łukasz Skorupski oraz Marcin Bułka.

Jeden z nich wkrótce zostanie następcą Wojciecha Szczęsnego. Decyzja ma zapaść przed eliminacjami do mistrzostw świata, które rozpoczną się wiosną.

Na razie obaj bramkarze zaliczyli po dwa mecze w Lidze Narodów. Skorupski zagrał w przegranym 0:1 meczu z Chorwacją i sobotnim starciu z Portugalią (1:3).

Bułka stanął między słupkami w wygranym meczu ze Szkocją (3:2) oraz rewanżu z Chorwacją (3:3). Podkreśla, że w reprezentacji nie przegrał jeszcze żadnego spotkania.

- Można powiedzieć, że obaj straciliśmy trzy bramki, ale mam taki plus, że nie przegrałem meczu - powiedział Bułka przed kamerami TVP Sport.

- Dla bramkarza liczą się i punkty, i stracone gole. Dla zawodników z pola na pewno punkty, dla drużyny tym bardziej. To nie są mecze towarzyskie. Na razie po trzecim występie jeszcze nie jestem przegranym z Polską - podkreślił.