Buksa: Trener Brzęczek zapewne ma swój pomysł i o nim dowiem się na zgrupowaniu

- Trener Brzęczek zapewne ma swój pomysł i o nim dowiem się na zgrupowaniu. Czekam ze spokojem i pracuję, by być przygotowanym - powiedział powołany po raz pierwszy do reprezentacji Adam Buksa.
- Nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że jestem przeszczęśliwy i jest to moje spełnienie marzeń. Całe życie marzyłem o takim powołaniu. Nie mam problemu, żeby zmotywować się na co dzień, ale taka informacja rzeczywiście wyzwala dodatkowe pokłady energii. Czuję się więc naładowany pozytywną energią. Wczoraj marzenie stało się to faktem, ale, można mi wierzyć lub nie, nie myślę o tym w tej chwili zbyt mocno. Przed nami mecz z Legią i na nim skupiam się bardziej. To spotkanie o dużej stawce. Zaraz po nim pomyślę o reprezentacji - zaznacza Adam Buksa.
- Sam fakt wyjazdu to wielka nobilitacja i doświadczenie. Bardzo chciałbym zagrać i z taką myślą pojadę. Trener Brzęczek zapewne ma swój pomysł i o nim dowiem się na zgrupowaniu. Czekam ze spokojem i pracuję, by być przygotowanym - zapewnia napastnik.
- Nie wiem jak będzie. Nigdy nie byłem w drużynie z tyloma gwiazdami. Nie ma co ukrywać - dla mnie Robert Lewandowski to światowa czołówka wśród piłkarzy. Są też Wojtek Szczęsny, Grzegorz Krzychowiak, Arek Milik, Piotr Zieliński. Każdy piłkarz prezentuje wysoki poziom. To duże przeżycie i nie jestem w stanie przewidzieć teraz jak się będę czuł. Jestem zwyczajnie tego ciekawy. Znam kilku chłopaków z kadr młodzieżowych oraz z ekstraklasy. Z Hubertem będzie nam jednak raźniej, może będziemy mieli wspólny pokój - przyznał piłkarz Pogoni.
- To sukces nie tylko nasz, ale całego sztabu, naszych kolegów z drużyny. Cała drużyna na to pracowała. Wszystkim ludziom związanym z Pogonią jestem wdzięczny, bo bez nich tego powołania by zapewne nie było - zakończył Buksa.