Buchalik: Rzuty karne to loteria
Wisła Kraków odpadła w 1/32 finału Pucharu Polski po serii rzutów karnych z Lechią Gdańsk. Michał Buchalik, bramkarz "Białej Gwiazdy", powiedział, że seria "11" to loteria.
- Udało nam się doprowadzić do karnych. Broniliśmy się grając w "10", chociaż wciąż próbowaliśmy kontratakować - powiedział Buchalik, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową.
- Pod koniec meczu planowaliśmy już tylko doprowadzić do "11", a jak wiadomo, to loteria. Dobrze je wykonywaliśmy, ale Lechia również - dodał golkiper, który rozegrał bardzo dobre spotkanie.
- Bramkarz zawsze potrzebuje występów, ale mam wrażenie, że od początku udało mi się dobrze wejść w spotkanie. Od razu poczułem się pewniej i dzięki temu lepiej mi się broniło - przyznał.
- Mieliśmy plan na ten mecz. Początek nie wyglądał tak, jak chcieliśmy, ale wraz z upływem czasu przejmowaliśmy kontrolę nad spotkaniem. W drugiej połowie strzeliliśmy gola, prawie udało się zdobyć kolejne. Szkoda, bo wtedy dałoby nam to awans - stwierdził.