"Brzęczka już zwolnił. Teraz chciałby zwolnić Sousę?". Były kapitan kadry bezlitosny dla Lewandowskiego

"Brzęczka już zwolnił. Teraz chciałby zwolnić Sousę?". Były kapitan kadry bezlitosny dla Lewandowskiego
Piotr Matusewicz / PressFocus
Jacek Bąk surowo ocenił postawę Roberta Lewandowskiego w meczu ze Słowacją. - Jerzego Brzęczka już zwolnił, a teraz chciałby zwolnić też Paulo Sousę? - zastanawia się 96-krotny reprezentant Polski.
Wciąż trudno przejść do porządku dziennego nad poniedziałkową porażką biało-czerwonych ze Słowacją. Polacy zaczęli turniej najgorzej jak można - już po pierwszym meczu postawili się pod ścianą. Ich kiepska gra nie wróży niczego przed sobotnią rywalizacją z Hiszpanią.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piłkarze reprezentacji Polski powtarzają, że w zespole panuje świetna atmosfera. Bąk uważa, że swoim zachowaniem na boisku psuje ją Lewandowski.
– Fajnie, że jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, ale machaniem rękami nie stworzy nic pozytywnego. Trzeba podejść, skrzyknąć się, pogadać. Jego koledzy chcą przecież grać jak najlepiej, nikt nie jest sabotażystą. Trzeba im pomóc, a nie wytykać błędy. W taki sposób Lewandowski nie pomaga drużynie. Brzęczka już zresztą zwolnił, a teraz chciałby zwolnić też Paulo Sousę? To nasz najlepszy piłkarz, powinien więc mieć pozytywny wpływ na kolegów - stwierdził Bąk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
To kolejny tego typu głos. Już po towarzyskim meczu z Islandią podejście Lewandowskiego krytykował Andrzej Niedzielan. Mówił wtedy, że napastnik Bayernu może blokować swoich kolegów z boiska.
Bąk ma więcej zastrzeżeń do Lewandowskiego. Były kapitan kadry surowo recenzuje jego występ recenzuje też pod kątem sportowym.
- Trudno znaleźć kogoś, kto nie zawiódł. Najwięcej wymagam od Roberta Lewandowskiego, bo to nasz najlepszy piłkarz. Nie był to jego dobry występ. OK, nie ma takich kolegów jak w Bayernie, ale powinien być liderem z prawdziwego zdarzenia. Jak Cristiano Ronaldo w reprezentacji Portugalii - ocenił Bąk.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 Jun 2021 · 09:50
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również