Brzęczek: Jestem pełen energii i entuzjazmu

- Przede mną ciężkie wyzwanie. Ja jednak nigdy trudnych wyzwań się nie bałem - podkreślił trener, który w poprzednim sezonie pracował w Wiśle Płock.

- Jak trenowałem jako młody chłopiec, moim wielkim marzeniem była gra w reprezentacji Polski. To się spełniło. Nie byłem wielkim talentem, ale miałem takie cechy, że ten słabszy talent pozwolił mi, iż mogłem grać w reprezentacji. Kiedy zaczynałem pracę w roli trenera w Rakowie Częstochowa, to moim marzeniem było zostanie selekcjonerem. Nie spodziewałem się jednak, że mogę zostać nim tak szybko. Nie oznacza to, że się tego boję - podkreśla Brzęczek.

- Przez te wszystkie lata zawsze cechowała mnie pokora. Po udanych występach i po porażkach. Ta pokora teraz jest we mnie większa, bo człowiek już więcej przeżył. Piłka nożna jest nieprzewidywalna i niewyobrażalna. Jestem dumny, że jestem Polakiem, że się tutaj urodziłem i wychowałem. Nigdy nie miałem kompleksów, że nie mogę być dobrym trenerem. Nasi trenerzy nie muszą czuć się gorsi tylko dlatego, że urodzili się w Polsce - podkreślił.

- W ciągu ostatnich czterech lat pracy wszyscy z reprezentacji byli uwielbiani. Jeden tydzień, dwa mecze, sprawiły, że uwielbienie zniknęło. Moim celem jest, aby dać energię i radość kibicom. Nie słowa, nie wywiady, czy też filmy wideo się liczą, tylko codzienna praca na treningach oraz mecze - zaznaczył Brzęczek