"Brutalna rzeczywistość, beznadziejna porażka". Holenderskie media załamane występem AZ Alkmaar przeciw Legii

Goście musieli wygrać na Łazienkowskiej, aby wyprzedzić "Wojskowych" i awansować do 1/16 finału Ligi Konferencji. Wicemistrzowie Polski okazali się jednak lepsi i zwyciężyli 2:0.

Holenderskie media piszą o dotkliwej porażce AZ, które nie było w stanie pokonać Kacpra Tobiasza. Zwrócono także uwagę na Josue oraz jego dwie efektowne asysty.

- AZ może w pełni skoncentrować się na krajowych rozgrywkach, zaczynając od niedzielnego, najważniejszego meczu z PSV w Alkmaar. Taka jest brutalna rzeczywistość po beznadziejnej porażce 2:0 w Warszawie, zadanej przez Legię, w wyniku której klub z serowego miasta został ograbiony w Europie - pisze "De Telegraaf".

- Josue po raz kolejny był najczęściej omawianym zawodnikiem w meczu przeciwko AZ. W pierwszym meczu w Alkmaar to Portugalczyk wraz z Radovanem Pankowem starł się z ochroniarzem, został aresztowany, a następnie musiał spędzić noc w celi w Alkmaar - przypominają dziennikarze.

- Mimo przewagi liczebnej AZ odważnie ruszyło na bramkę rywali. Tam, gdzie drużyna z Alkmaar miała już trudności w 11, było jeszcze trudniej w 10. Legia się nie poddawała i poza kilkoma strzałami AZ nic nie stworzyło. Z drugiej strony, Legia tak naprawdę nie potrzebowała więcej. Wydawało się, że Polacy zadowolą się wynikiem 1:0 - czytamy w holenderskiej odsłonie "ESPN".

- W czwartkowy wieczór w Warszawie AZ przegrało z Legią (0:2) i tym samym nie zbliżyło się nawet do niezbędnego drugiego miejsca w grupie. Aby awansować do następnej rundy, AZ musiałoby wygrać w jaskini lwa. Zadanie to okazało się zbyt trudne - skwitowano w "Noordhollands Dagblad".